Właśnie mamy za sobą najdłuższy dzień w roku. W Gdańsku trwał on aż 17 godzin i 13 min, zaś w Krakowie 16 godzin i 23 min.
W tych dniach kąt padania promieni Słońca w Polsce wynosi około 59-64 stopni, co przy długości dnia 16-17 godzin daje teoretycznie bardzo duże możliwości do osiągania wysokich temperatur. Kto nie wierzy niech zobaczy nieco tendencyjne porównanie :D
Porównanie kąta padania promieni słonecznych i długości dnia:
- Polska - kąt nawet do 64 stopni i dzień 16-17 h;
- Równik - najniższy kąt 66.5 stopni, dzień 12 h;
- Zwrotniki - najniższy kąt około 43 stopni (średnio około 66,5 stopni i 12 h);
- Amazonia w czerwcu/lipcu - około 60 stopni, dzień 11,5 h.
- Czerwiec w Rio De Jeneiro - 44 stopnie i długość dnia 10:44 h.
Oglądamy trwający piłkarski mundial w Brazylii i myślimy że jest tam obecnie dużo cieplej. Tymczasem zarówno Słońce jest obecnie u nas wyżej (u nas około 62°, w Rio 44°), także dzień mamy dużo dłuższy (16,5 do 11 h), jak i nasłonecznienie realne jest dużo większe obecnie w Polsce:
- Rio De Jeneiro: 3.42 kWh/m²/day
- Gdańsk: 5.35 kWh/m²/day (im więcej, tym teoretycznie cieplej)
Jak widać, Polska ma warunki słoneczne w czerwcu i lipcu prawie tropikalne! Tym bardziej, że nasza długość dnia przy tym samym lub podobnym kącie, oznacza jeszcze wyższe temperatury, ponieważ Słońce może nagrzewać bardzo długo, a wychładzająca noc jest krótka.
Poniżej porównanie teoretycznych stref klimatycznych i temperatur przy założeniu, że jedynym czynnikiem wpływającym na klimat i temperatury jest Słońce. Czyli w poniższym wariancie wykluczamy wpływ oceanów, wpływ kontynentalny, prądy oceaniczne, góry itp.
Mapy przedstawiają przybliżone dane dla lata i zimy oraz średnią roczną (najniższa mapa).
Jak widać na powyższych mapach, nasuwają się ciekawe wnioski:
- W czerwcu-lipcu:
- mamy podobne nasłonecznienie jak rejony Amazonki czy nawet podrównikowej Australii!
- mamy podobne nasłonecznienie jak rejony centralnej Afryki, a więc miejsc parków narodowych gdzie żyją słonie, lwy czy żyrafy! Tak, to nie przypadek, że letni klimat pasuje bocianom.
- Zaś w grudniu-styczniu:
- mamy podobne nasłonecznienie jak wewnętrzne obszary Antarktydy (najzimniejszy rejon świata)!
- mamy mniejsze (zimniejsze) nasłonecznienie niż nadmorskie obszary Antarktydy!
- w grudniu w Polsce Słońce świeci z kątem około 15° przy długości dnia nieco ponad 7h, w tym samym czasie na Antarktydzie na biegunie północnym kąt padania wynosi aż 23,5° i dzień trwa całą dobę (a właściwie pół roku dnia)!
Jak widać, Polska leży w ciekawym miejscu. Mamy okres gdzie mamy prawie równinowe warunki słoneczne (w teorii przynajmniej), zaś zimą mamy bardziej ekstremalne niż czasem na biegunach.
Nasłonecznienie dla marca (dzień/noc: 12/12 h)
Realne temperatury dla stycznia i lipca:
Długość dnia w zależności od szerokości geograficznej:
Ta sama ilość energii na powierzchnię przy różnych kątach
Przydatne linki powiązane z tematem:
- http://suncalc.net - aktualna pozycja Słońca;
- http://www.opentopia.com/sunlightmaprect.html - World Sunlight Map
Earth, land of sunshine in June, December, January, July, angle of incidence of the sun
Komentarze
Prześlij komentarz