Analiza wypadku na autostradzie A1 pod Sierosławem z udziałem KIA i BMW

Mija już 10 dni od wypadku (artykuł pisany 26 września 2023) do jakiego doszło 16 września 2023 roku około godziny 20.00 na 339 km autostrady A1 na wysokości wsi Sierosław, w którym zginęła rodzina – Patryk, Martyna oraz 5-letni Oliwier. Spłonęli żywcem (wołając o pomoc), a wracali z wakacji nad morzem i chcieli tylko spokojnie dojechać do domu. Jechali autostradą A1 w kierunku południowym.

Całe szczęście wypadek zarejestrował przejeżdżający z naprzeciwka samochód, na szczęście, ponieważ pierwsze ustalenia policji były szokujące sprzeczne z tym, co widać na poniższych video:

0:00 - BMW "mruga" światłami drogowymi (potocznie "długimi"),

0:03 - zderzenie BMW i KIA. Zakładając prędkość BMW na poziomie ok 250 km/h, pokonuje w tym czasie ok 210 m.

Na drugim (poniższym) video widać ślady BMW na wysokości miejsca, gdzie KIA została uderzona a JESZCZE NIE UDERZYŁA W BARIERKĘ.

Przypominamy, pierwsze wersje mówiły, że KIA uderzyła najpierw w barierkę i być może narobiła tym samym problemów BMW! Gdyby tak było, powinny być zdjęcia uderzenia barierki przed tymi szczątkami:

Najnowsze nagranie śladów na miejscu zdarzenia. Bardzo wyraźne (być może uszkodzona nawierzchnia od zniszczonej felgi?) pojawiają się w około 12 sek na ok 350 m przed wiaduktem i ok 180 m przed miejscem uderzenia w barierkę przez KIA (widoczne i mijane w 20 sek). Czy to oznacza, że BMW prawdopodobnie hamowało być może przed samym zderzeniem, lub zderzenie miało miejsce jeszcze wcześniej? W zasadzie nie można być pewnym, czy pojawiające się w 12 sek ślady należą do BMW, ale analizując różnie prędkości można tak zakładać. W 19 sek widać już wyraźny podział śladów BMW (idących w dal za wiadukt) i śladów KIA odbijających w barierkę.

Po prawie 10 dniach szokująco skromne ustalenia są policji i prokuratury:

https://tvn24.pl/lodz/sieroslaw-autostrada-a1-rodzina-splonela-w-aucie-nikt-nie-uslyszal-zarzutow-prokuratura-o-szczegolach-sledztwa-7361869 - widok z dronu na miejsce zdarzenia także pochodzi z powyższych nagrań TVN24.

W zasadzie ograniczają się do:

- zginęły 3 osoby,

- być może było zderzenie BMW z KIA (potwierdzone po wielu dniach pod presją mediów i społeczności internetowej),

- kierowca BMW ma 31 lat i nie jest osobą oskarżoną,

- szczątki obu samochodów są rozrzucone na dystansie około 500 m,

- BMW było odległe o 200 m od KIA.

Tymczasem bez szkody dla śledztwa, można podać znacznie więcej danych, nie tylko na podstawie video z sieci, ale także wyraźnych śladów na drodze oraz zdjęć tuż po wypadkach.

Co można wywnioskować na podstawie dostępnych publicznie materiałów?

Ano to, że absolutnie skandaliczne były pierwsze twierdzenia, że zdarzenie z BMW nie miało żadnego związku z wypadkiem KIA. Absolutnie przeczą temu zdjęcia, ślady i video. Praktycznie każdy z tych elementów wskazywał OD SAMEGO POCZĄTKU, że to było jedno zdarzenie.

Nanieśliśmy charakterystyczne miejsca poniższa grafikę, gdzie po dokonaniu pomiarów potwierdziło się część ustaleń policji. Ale jednocześnie dobitnie z nich wynika, że kontakt BMW z KIA był niezaprzeczany. Nie wiemy (ale podejrzewamy), jak można było twierdzić na podstawie tych śladów, oba zdarzenia nie są ze sobą powiązane.

Poniżej linia żółta - tor "jazdy" BMW, linia niebieska tor "jazdy" KIA:

Co widzimy na powyższej grafice?

1) miejsce zderzenia KIA i BMW jest wytypowane na podstawie nagrań video oraz śladów na drodze. Pomocna była tutaj wzmocniona podpora słupa SN, bo mniej więcej na tej wysokości nastąpiło zderzenie. Licząc od tego miejsca mamy owe ok 500 m pas szczątków obu aut. Jednocześnie jest to najmniej pewnie wyznaczone przez nas miejsce, oceniamy dokładność na +20 m. Jednak wiemy, że policja i prokuratura zna dokładnie lokalizację tego miejsca, dlaczego nie podaje?

2) Miejsce uderzenia KIA w barierki - pierwszy kontakt, widoczne mocne wgniecenia. Wgniecenie na wysokości wzmocnionego słupa ogrodzenia autostrady. Około 100-140 m od miejsca zderzenia?

3) Od wgniecenia w barierkach do zatrzymania KIA gdzie spłonęła, jest około 160 m (czyli ok 280 m od miejsca zderzenia).

4) Po kolejnych 200 m zatrzymało się BMW, czyli około 480 m od od miejsca zderzenia.

Miejsce zdarzenia na mapach Google - zobacz.

Klikaj w grafikę by powiększyć w nowym oknie