Wakacje - czy lipiec i sierpień to najlepszy termin w roku?

Patrząc za oknami (23 sierpnia), gdy w dzień mamy zaledwie +18°C, w nocy +9°C, można zadać sobie pytanie, czy jest sens, by wakacje trwały do końca sierpnia. Czy nie lepiej przesunąć je w kierunku czerwca? Smutno wyglądają nasze kurorty pod koniec sierpnia. Niby są ludzie, ale prawie nikt się nie kąpie, wielu ubranych już jesiennie. W dodatku dzień stosunkowo krótki, przynajmniej w porównaniu do czerwca. A jeszcze bardziej szkoda studentów, którzy we wrześniu miewają swoje wakacje w Polsce, wracają z prac zarobkowych z zachodu. Co ich czeka u nas? Krótki dzień i +15°C?

Przeanalizujmy więc trzy podstawowe czynniki, które mogłyby się przydać w planowaniu wakacji w Polsce. Po pierwsze temperatura powietrza. Najcieplejszy okres w roku to okolice 20-25 lipca. Dodają po 30 dni z obu stron otrzymujemy okres: 20 czerwca - 20 sierpnia.
Po drugie, temperatura wody w morzu i jeziorach. Jako, że temperatura wody rośnie wolniej niż powietrza, szczyt temperatur przypada zazwyczaj na początek sierpnia. Zakładamy więc, że jest to zazwyczaj 5 sierpnia, ponownie dodajemy po 30 dni z obu stron i mamy: 5 lipca - 5 września.
Po trzecie, długość dnia. Wiadomo im dłuższy dzień, tym więcej danego dnia można zwiedzić, zobaczyć. Przydatne zwłaszcza w górach, gdzie wycieczki trwają czasem 10-12 godzin. Wtedy nie trzeba wstawać o 5 rano jak we wrześniu, tylko o 8, by jeszcze coś zwiedzić. Wiadomo, najdłuższy dzień w roku to tzw. przesilenie letnie, które przypada zazwyczaj 20-21 czerwca.
Przesilenie letnie - wikipedia.

Podsumujmy więc te trzy czynniki i wybierzmy wspólny okres:

Czy nie lepszym okresem jest 20 czerwca - 20 sierpnia?


I ciekawostka, zdolność do pracy w ciągu roku:
Czynnik ludzki w bezpieczeństwie pracy 
Rytm życia, rytm przyrody... 
„BEZPIECZEŃSTWO PRACY nauka i praktyka” 7-8/2001

Przydatne linki:

Komentarze